Jakie pytanie powinien zadać młody człowiek swoim rodzicom osiągając pełnoletność.
Czy jest adoptowany? Nie… to nie jest blog o prawie rodzinnym.
Pytanie jakie powinien zadać 18-latek swoim rodzicom lub opiekunom prawnym, z którymi wspólnie zamieszkuje powinno brzmieć: „Kochani rodzice (opiekunowie prawni) czy płacicie regularnie czynsz? Czy są z tego tytułu jakieś zaległości?”
W naszych realiach społeczno-gospodarczych ukończone 18 lat życia wcale nie oznacza, że młody człowiek zaczyna żyć na własny rachunek. Przeważnie nadal zamieszkuje wspólnie z rodzicami i jest na ich utrzymaniu. Jednakże prawo w kwestii odpowiedzialności za czynsz jest nieubłagane.
Zgodnie z art. 6881. Kodeksu cywilnego
§ 1. Za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie.
§ 2. Odpowiedzialność osób, o których mowa w § 1, ogranicza się do wysokości czynszu i innych opłat należnych za okres ich stałego zamieszkiwania.
Warto o tym pamiętać, gdyż długi czynszowe mogą urosnąć wraz z odsetkami i kosztami sądowymi do kilku/kilkunastu tysięcy złotych. Oczywiście osoba pełnoletnia odpowiada za zadłużenie jakie narosło od momentu osiągnięcia przez nią pełnoletności i za okres, w którym wspólnie zamieszkiwała z rodzicami (będącymi najemcami) lokalu np. komunalnego. Jednakże nawet współodpowiedzialność solidarna za zapłatę powiedzmy 12 tyś zł dla młodego człowieka wchodzącego w prawdziwe dorosłe życie (mam na myśli np: ślub i założenie rodziny, dzieci w drodze, pierwszy kredyt hipoteczny, pierwsza sensowna praca) może być dużym obciążeniem finansowym i psychicznym.
Dlatego 18-latkowie interesujcie się tym czy rodzice opłacają czynsz i w miarę potrzeb i możliwości wspierajcie ich w tym finansowo, robicie to w swoim dobrze pojętym interesie.