Tematy główne
- Księgi wieczyste (43)
- Regulacja stanu prawnego nieruch. (3)
- Służebności (5)
- Prawo spadkowe (7)
- Prawo lokalowe (12)
- Geodezja i kataster (ewid. gruntów) (2)
- Koszty sądowe (2)
- Egzekucja z nieruchomości (11)
- Poradnik kupującego nieruchomość (3)
- Varia (9)
- Wspólnoty mieszkaniowe (6)
- Poradnik sprzedającego nieruchomość (1)
- Poradnik procesowy (3)
- Windykacja sądowa (1)
Archiwum postów
Chmura tagów
Ciekawe wpisy w księgach wieczystych wraz z komentarzem cz. 1
22.05.2013 19:51
Niniejszy cykl wpisów, traktujących o ciekawych a czasem zastanawiających żeby nie powiedzieć dziwnych wpisach w księgach wieczystych, dedykuję stałym czytelnikom mojego bloga. Linki do tych wpisów nie będą pojawiały się w wyszukiwarkach. Trafić tu będzie można tylko przeglądając wnikliwie blog wieczystoksiegowy ;-).
Poniżej wpis w jednej z ksiąg wieczystych

Zapewne zastanawiasz się Drogi Czytelniku, co w tym dziwnego? Zwykły wpis służebności osobistej mieszkania. Dziwny nie jest sam wpis, ale księga wieczysta w której się znalazł. Otóż wpis ten znalazłem przypadkiem, sprawdzając właściciela działki, będącej drogę wewnętrzną i stanowiącej dojazd do posesji, którą zamierza nabyć mój klient. Księga ta obejmuje przeszło 286 działek będących, jak mniemam, drogami wewnętrznymi lub może nawet drogami gminnymi. Właścicielem ujawnionym w tej księdze wieczystej jest jedna z podkrakowskich gmin. Swoją drogą dobra praktyka - wpisać wszystkie działki drogowe do jednej księgi wieczystej. Znając numer księgi łatwo sprawdzić, czy określona działka - wykorzystywana jako droga - stanowi własność gminy.
Tylko skąd się wziął taki wpis w księdze wieczystej prowadzonej dla działek drogowych. Wyjaśnienia należy szukać w podstawach wpisów.

I wszystko jasne. Właściciel nieruchomości obciążonej ww. służebnością mieszkania na rzecz Pani o staroświecko brzmiącym imieniu, którego nie podam z uwagi na ustawę o ochronie danych osobowych ;-), przeniósł na gminę własność działki. Działka ta zapewne była wykorzystywana jako droga dojazdowa do posesji sąsiadów albo jego działek. Po co samemu odśnieżać, utwardzać i naprawiać drogę, skoro można „spisać działkę na gminę”, niech ona się martwi. I podatku od nieruchomości nie trzeba płacić. Jest to słuszny i godny naśladowania przejaw lokalnego patriotyzmu ;-)
A skąd bierze się ten mały absurdzik. Z przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 września 2001 r. w sprawie prowadzenia ksiąg wieczystych i zbioru dokumentów. Zgodnie z § 11 ust 2 tegoż rozporządzenia, w razie założenia nowej księgi wieczystej dla części obciążonej nieruchomości bądź przeniesienia części obciążonej nieruchomości do innej księgi wieczystej, sąd z urzędu przenosi do współobciążenia wszystkie prawa, roszczenia, inne ciężary lub ograniczenia ciążące na nieruchomości.
Więcej na temat przenoszenia obciążeń wraz z przenoszonymi działkami znajdziesz tu.