O praktykach firm windykacyjnych dochodzących przedawnionych lub nieistniejących roszczeń słów kilka.

O praktykach firm windykacyjnych dochodzących przedawnionych lub nieistniejących roszczeń słów kilka.
Ostatnio reprezentując pozwane strony w sprawach z powództwa różnorakich firm windykacyjnych (w tym funduszy sekurytyzacyjnych, zauważyłem pewną prawidłowość postępowania tych podmiotów w przypadku wniesienia skutecznego sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego przez e-sąd.

Otóż po tym jak pozwany wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty wydanego przez e-sąd, zarzucając w sprzeciwie przedawnienie roszczenia lub jego nieistnienie, firma windykacyjna cofa powództwo bez zrzeczenia się roszczenia. Z pozoru jest to sytuacja korzystna dla pozwanego, gdyż sąd umarza postępowanie (sprawa schodzi z wokandy), a pozwany może domagać się od cofającej powództwo firmy windykacyjnej zwrotu kosztów postępowania (przeważnie są to koszty zastępstwa pełnomocnika zawodowego, jeśli takowy został zaangażowany do sprawy przez pozwanego).

Jednakże cofnięcie powództwa bez zrzeczenia się roszczenia to pyrrusowe zwycięstwo.

Przeważnie nie kończy męki związanej z otrzymywaniem mniej lub bardziej udatnych wezwań do zapłaty, projektów i wzorów pozwów na formularzach P, uciążliwych telefonów z namowami do zawarcia ugody, czy zawieszek na klamkach wejściowych drzwi informujących o długu na sprzedaż lub prośbie o kontakt z terenowym windykatorem.   

Podmiot windykujący cofnięciem powództwa nie zamyka sobie drogi do złożenia kolejnego powództwa o to samo roszczenie. Może też sprzedać wierzytelności kolejnej firmie windykacyjnej, która ponowi próbę z e-sądem licząc, że tym razem pozwany nie zdąży zareagować w porę a nakaz zapłaty uprawomocni się.

Wobec tego zalecam, aby składać do sądu zażalenia w przypadku umorzenie postępowania przez sąd. Można powołać się na art. 203 § 4 kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym, sąd może uznać za niedopuszczalne cofnięcie pozwu, zrzeczenie się lub ograniczenie roszczenia tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują, że wymienione czynności są sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzają do obejścia prawa.

Najpewniejsza będzie przesłanka sprzeczności cofnięcia powództwa bez zrzeczenia się roszczenia z zasadami współżycia społecznego. Skoro ktoś wdał się w spór, podnosząc określone zarzuty i dążąc tym samym do merytorycznego rozpoznania przez sąd, czy roszczenie firmy windykacyjnej jest zasadne, to umorzenie postępowania z tego tylko powodu, że powód cofa pozew jest moim zdaniem także naruszeniem konstytucyjnego prawa do sądu. 

Jeśli mimo to sąd umorzy postępowanie, w którym podmiot windykujący dochodził zapłaty za nie istniejący dług. Pozostaje powództwo przeciwko firmie windykacyjnej o ustalenie nie istnienia roszczenia w trybie art. 189 kodeksu postępowania cywilnego.

Tylko oddalenie powództwa lub zrzeczenie się roszczenia przez firmę windykacyjną gwarantuje koniec problemów z przedawnioną lub nieistniejącą wierzytelnością.
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł kliknij!

Polecamy również